Zdjęcie pochodzi ze zbiorów Imperial War Museum w Londynie
Rodzina Trompeterów przed wojną. Po prawej stronie (biały kołnierz) Tauba, obok niej brat Naftali, w kapeluszu brat Jonasz. Zdjęcie pochodzi z archiwum prywatnego J. Trompetera.
W braku pamięci są
korzenie wygnania, a w pamięci nasiona zbawienia
Israel ben Eliezer
Tauba jest piękna. Ciemnowłosa, z
doskonale ułożoną fryzurą. Jest też starannie ubrana. Przed nią, córką
mieleckiego kupca i właścicielki niewielkiego sklepu, na pewno rysuje się dobra
przyszłość.
Ale zdjęcie wisi w Imperial
War Museum w Londynie. Nie bez powodu. Muzeum wojny. Taubie przyjdzie przeżyć jedno z najgorszych doświadczeń ludzkości –
Holokaust. Straci znaczną część rodziny i będzie musiała żyć dalej.
Zanim to wszystko nastąpi Tauba cieszy się życiem w
sztetlu.
Przychodzi na świat w Mielcu, w ortodoksyjnej rodzinie. Według danych znajdujących się w Archiwum Arolsen 20 sierpnia 1925 roku, ale według spisu Żydów sporządzonego przez Judenrat w 1940 roku, dziewczyna przychodzi na świat w roku 1922. W spisie ocalałych, będącym załącznikiem do książki Sztetl Mielec. Z historii mieleckich Żydów Andrzeja Krempy, autor podaje, że w 1923 roku, a według listy Żydów wywiezionych z Mielca do Dubienki w 1929 roku. W archiwum Arolsen znajduję również datę najbardziej zdumiewającą i z całą pewnością nieprawidłową - 20 sierpnia 1930 roku.
zdjęcie pochodzi ze strony archiwum Arolsen
Jaka była prawdziwa data urodzenia Tauby?
Myślę, że tę tajemnica Tauba zabrała ze sobą. Po wojnie z różnych powodów ocalali Żydzi podawali inne od rzeczywistych daty urodzenia. Nie wiem czy tak było w przypadku mojej bohaterki, ale nie jest to wykluczone.
Tauba, Tova, Tosia, Toby.
Jak wyjaśnia córka jej brata Naftalego, Taube to w języku jidysz gołąb, hebrajskie Tove to dobroć.
Tauba w szkole (pierwsza z lewej w górnym rzędzie. Zdjęcie pochodzi z archiwum prywatnego J. Trompetera
Ojciec Jacob Isaak (według danych pochodzących ze Spisu Żydów urodzony w 1890 roku, według danych znajdujących się w bazie strat Instytutu Pamięci Narodowej, 10 listopada 1898 roku, według jego córki Tauby, Jakob urodził się w 1895 roku), jest synem Rafaela i Chai, kupcem (na liście osób płacących podatek obrotowy w 1941 roku figuruje jako osoba zajmująca się handlem galanterią), mama Gitla Blima z domu Grinberg urodzona w Borowej jako córka Nachuma i Simy Romer, według danych ze Spisu Judenratu 15 kwietnia 1894 roku, według danych z Instytutu Pamięci Narodowej w 1899 roku. Gitla. Bratanica Tauby nosi imię po babci Gitla Blima. Git to w jidysz dobry.
Żona Jakoba nie tylko prowadzi dom, ale też mały sklep w budynku, w którym mieszkają, przy ulicy Sandomierskiej. Blisko mieleckiej synagogi. Po wojnie Tauba będzie szczegółowo wspominać spalenie bożnicy przez Niemców.
Tauba ma cztery siostry i dwóch braci. Według danych pochodzących z listy osób wywiezionych z Mielca do Dubienki, imiona sióstr Tauby to z pewnością: Sara (data urodzenia Sary według listy wywozowej do Dubienki to 1919 rok, według Spisu Żydów 1918, ale na podaniu o dowód osobisty figuruje data 15 września 1919 rok, Tauba zaś w dokumentach wypełnianych po wojnie w Yad Vashem podaje rok 1921), Rysia (data urodzenia według listy wywozowej to 1926 rok), takie też imię figuruje na liście, ale właściwe imię to raczej Róża (Reizel), a Rysią dziewczyna była nazywana zapewne w domu, w dokumentach w Yad Vashem bratanica Tauby Gitla Blima Trompeter podaje imię Roza Bluma i datę urodzenia 1917, Tauba zaś podaje rok 1929, Miriam (jej data urodzenia według listy wywozowej do Dubienki to 1925 rok, Tauba w dokumentach wypełnianych w Yad Vashem podaje datę 1927 rok), Estera według danych ze pochodzących z listy wywozowej, urodzona w 1928 roku, Tauba w Yad Vashem podaje rok 1930. Prawdopodobnie z rodziną mieszkało jeszcze jedno dziecko niebędące dzieckiem Gitli i Jakoba, ale spokrewnione z rodziną. Wspomina o nim wymieniana już bratanica Tauby, Gitla Blima Trompeter w jednym z internetowych komentarzy. Dziecko nie przeżyło wojny.
Jeden z braci Tauby to Naftali Hersz, urodzony w 1920 roku. W spisie Judenratu znajduje się zapis, że w czerwcu 1940 roku wyjechał do Borowej. Inna data urodzenia Naftalego figuruje w bazie Arolsen, jest to 2 września 1921 roku. Drugi brat Tauby ma na imię Jonasz i według danych z archiwum Arolsen urodził się w Mielcu 16 grudnia 1918 roku, ale dane z podania o wydanie dowodu osobistego mówią, że był to 1916 rok.
Tauba mówi w jidysz, po niemiecku i po polsku, bo przecież musi uczęszczać również do polskiej szkoły. Takim obowiązkiem objęte były dzieci przed wojną.
Zapewne chodzi nad
Wisłokę, jak wszyscy mielczanie, spaceruje po mieleckim korso, może też wdycha zapach chleba z piekarni na
Kilińskiego, należącej do rodziny Trompeterów. Może krewnych? Raczej tak.
Piekarzami o nazwisku Trompeter są w Mielcu Leib, właśnie z ulicy Kilińskiego i Jakob, który na pewno jest właścicielem piekarni w Mielcu pod koniec XIX wieku, a w 1927 roku przenosi swój biznes do pobliskiego Radomyśla Wielkiego, na Rynek. Prawdopodobnie ojciec Tauby jest spokrewniony z Jakobem, do tego wniosku dochodzę śledząc dokumenty w Arolsen (ocalały syn piekarza, Aron jest kuzynem Naftalego, Jonasza i Tauby). Piekarzem jest też Izak urodzony w 1897 roku. Mieszka na Legionów z żoną Chaną urodzoną w Tarnobrzegu. Zginą w Holokauście. Wraz z nimi ich córka Sara. Trompeterowie to znane nazwisko w Mielcu. Syn Arona, Jakob wspomni, że piekarzami byli jego krewni przez dziesięć pokoleń.
Przed wybuchem wojny, wielu krewnych Tauby już nie ma w Mielcu. Po pierwszej wojnie światowej wyjechali do Ameryki i Niemiec.
Po kilkudziesięciu latach Tauba dostąpi
zaszczytu rozmowy z królową Elżbietą II, będzie miała nawet pamiątkowe zdjęcie.
Pewnie zrezygnowałaby z tych zaszczytów, gdyby tylko mogła odwrócić los, gdyby
to wszystko co przeżyła, mogło się nie wydarzyć. Zdjęcie pochodzi z otwarcia
wystawy dotyczącej Holokaustu w Imperial War Museum w Londynie.
Mielec w czasie wojny, stoi Sara, w środku Tauba i jej kuzyni, zdjęcie pochodzi z archiwum prywatnego J. Trompeter.
Tauba z siostrami, zdjęcie pochodzi z archiwum prywatnego J. Trompeter.
9 marca 1942 roku Tauba, jej rodzice i siostry, jak więkość Żydów z Mielca idą w potwornym marszu z Rynku na mieleckie lotnisko. Właśnie trwa pierwsze wysiedlenie w ramach Akcji Reinhard na terenie Generalnego Gubernatorstwa. Jest zimno, a Żydom towarzyszy wielka niepewność co do ich dalszego losu. Na lotnisku przebywają w hangarach, cierpiąc głód i chłód. Tauba wspomina goły beton na którym muszą spać. Są zapewne jak wszyscy inni Żydzi, potwornie wystraszeni. Po kilku dniach zostają deportowani do Dubienki. W miasteczku ojciec zdobywa aryjskie papiery dla Tauby i Sary. Nie bez powodu właśnie dla nich, dziewczęta nie są już dziećmi, jest szansa, że jakoś sobie poradzą. Tauba i Sara uciekają z Dubienki. Ze wspomnień Tauby wynika, że udają się do siostry jej mamy, która prawdopodobnie przebywa w Radomyślu lub Borowej. Potem jadą do Mielca, ale polska rodzina, u której mają zostawione swoje rzeczy, odmawia im pomocy. Kolejnym przystankiem na ich tułaczej drodze jest Kraków. Jadą do przyjaciela ojca, właściciela fabryki obuwia, który je zatrudnia i załatwia legalny pobyt w getcie.
Lista osób wywiezionych do Dubienki, zbiory ŻIH Tauba nigdy więcej nie zobaczy rodziców i
sióstr, za wyjątkiem Sary, z którą przebywa w getcie w Krakowie, a potem w
płaszowskim obozie, gdzie są od jesieni 1942 roku.
W powojennych wspomnieniach dużo miejsca
poświęci komendantowi Amonowi Goethowi. Podobno sygnałem do polowania na ludzi,
był założony tyrolski kapelusz.
Płaszów był
żydowskim cmentarzem. Kiedy tam dotarliśmy, przeszliśmy przez bramę, która nie
była jeszcze gotowa, nie zbudowano dla nas też żadnego miejsca do spania, od
razu zobaczyliśmy trzech wiszących mężczyzn. Byliśmy wystraszeni, odrętwiali i
robiliśmy co nam kazano.
zdjęcie pochodzi z strony internetowej archiwum Arolsen
Latem 1943 roku Tauba
i Sara zostają przeniesione do Auschwitz. Tam Tauba pracuje przy sprzątaniu
baraków. W swoim baraku mieszka z tysiącem innych kobiet. Tak to wspomina. Jest brudno. Jest bardzo
źle.
17 października 1944 roku siostry zostają przeniesione do obozu Bergen – Belsen, gdzie doczekają wyzwolenia przez Brytyjczyków (15 kwietnia 1945 roku). Niestety śmiertelność w obozie z powodu głodu i brudu jest bardzo wysoka. 23 kwietnia 1945 roku Sara umiera na tyfus.
Sara umiera w ramionach mojej cioci Tauby, 8 dni po wyzwoleniu obozu. To musiał być dla Tauby ogromny ból - wspomina bratanica Tauby.
Sara będzie miała grób i macewę w Bergen - Belsen. A nawet dwie, bo jej grób zostanie po jakimś czasie przeniesiony w inne miejsce. Ta pierwsza macewa jest skromna, ta druga bardziej okazała.
Tauba z braćmi (z lewej strony Jonasz, z prawej Naftali) przy macewie Sary.źródła zdjęć: Jewish Museum w Londynie
Treść inskrypcji na macewie:
Tu jest pochowana Sara córka pana Jakowa Icchaka Trompetera z Mielca
Odeszła 10 ijar
Niech jej dusza będzie związana w węźle życia
(tłumaczenie Jolanta Kruszniewska).
Choruje również Tauba, ale trafia do szpitala i dochodzi do zdrowia.
Kolejne dwa lata spędzi w obozie dla dipisów (przesiedleńców oczekujących na wyjazd), gdzie poznaje swojego męża Maxa
Bibermana ( poźniej Bibera), który jest żołnierzem armii brytyjskiej. Max pochodzi ze
Zwierzyńca, w którym przyszedł na świat 14
grudnia 1918 roku jako syn Szoela i Lai. Biorą ślub w 1946 roku.
We wrześniu 1947 Tauba roku przybywa do Wielkiej Brytanii. Odtąd będzie się nazywała Toby Biber.
Toby i Max w dniu ślubu, źródło zdjęcia: Jewish Museum w Londynie
Z całej jej rodziny ocaleją jedynie bracia: Naftali i Jonasz. Naftali przeżyje obóz w Mauthausen. Trafi tutaj z Flossenburga (data osadzenia: 4 kwietnia 1944 rok, numer obozowy 16445, pracuje jako niciarz). Do Mauthausen trafi 13 października 1944 roku (numer obozowy 108120). Jeszcze wcześniej będzie więźniem obozu pracy przymusowej w Mielcu. Według danych znajdujących się w bazie Arolsen, po wojnie zamieszka w Belgii, a potem wyjedzie w 1948 roku do Izraela i zamieszka w Tel Avivie. Będzie miał żonę Ziporę, córkę Gitlę Blimę (Toby) i syna Jerrego. Umiera w 2003 roku. Przed śmiercią spisze swoje wspomnienia. Jego córka będzie wspominać, że wcześniej nie miała pojęcia co przeżył ojciec i że dźwigał taki ciężar.
Jonasz przed
wojną talmudysta i drukarz, po wojnie na krótko wyjedzie do Tel Avivu, skąd wróci
do Niemiec, by według Scotta Genzera w 1950 roku przyjechać na krótko do Mielca. Potem z Niemiec w 1951 roku wyjeżdża do Kanady, a
ostatecznie osiądzie w Stanach Zjednoczonych. Zakłada rodzinę. Umiera 14 listopada
1997 roku.
Jakob Izaak, ojciec Tauby zginie w Treblince 31 grudnia 1942 roku. Takie dane znajduję w bazie strat Instytutu Pamięci Narodowej. Informacja pochodzi z akt sądowych sprawy o uznanie za zmarłego. Taka sama data figuruje przy nazwisku jego żony. Przypuszczalnie ten sam los spotkał siostry Tauby, chociaż jak twierdził brat Gitly Blimy, Rysia (Róża) zginęła w Mielcu. Nie wydaje mi się to jednak prawdopodobne, jej imię figuruje na liście osób wywiezionych z Mielca do Dubienki. Data śmierci Jakoba i Gitli prawpodobnie może nie być datą faktyczną, a jedynie przyjętą przez sąd (tak się dzieje, kiedy data zgonu nie jest znana).
W Holokauście straci życie również dziadek Tauby - Rafael (Kopel) i jego żona Rela Debora. Małżeństwo przed wojną również mieszka na Sandomierskiej. Być może razem z Trompeterami.
Nie przeżyje również cała rodzina jej ciotki, siostry ojca Sary Geminder, Sara, jej mąż Szymon Dawid i dzieci: Chaim i Chaja (nastolatkowie w chwili śmierci).
zdjęcie pochodzi ze zbiorów Muzeum Regionalnego w MielcuZ powojennych dokumentów
dowiaduje się, że na Taubę mówiono Tosia, a na Naftalego – Tulek.
Tosia i Tulek…
Bratanica Tauby wspomina, że była ona nazywana Dodą Tosią ("Doda" to po hebrajsku "ciocia").
Tulek, Tosia i Jonasz przeżyli, ale jak wyglądało ich życie po tym co stało się ich udziałem?
Czy mogli normalnie
oddychać? Ile kosztowało Taubę wspominanie? Wiem, że była bardzo aktywna jeśli
chodzi o edukację dotyczącą Holokaustu. Zaangażowana.
Ale za jaką cenę?
Myślę o tej trójce rodzeństwa wychowanej w sztetlu. W Polsce.
Mówili do siebie zapewne w jidysz, a może po polsku. Przeżyli, ale po wojnie rozjechali się w różne strony świata.
Zaczęli używać innych języków, Jonasz i Tauba angielskiego, Nafatli hebrajskiego. Funkcjonowali w innych światach. To musiało być dla nich bardzo trudne.
Tauba początkowo mieszka w Londynie, a potem w Stanmore. W 2000 roku dostąpi zaszczytu spotkania z królową Elżbietą II. To wielkie wyróżnienie, ilu mielczan miało taką sposobność? Być może oprócz niej, żaden.
Jestem jednak pewna, że w tamtym momencie, w czasie otwarcia wystawy poświęconej Holokaustowi, ten zaszczyt ma dla Tauby drugorzędne znaczenie. Jej myśli biegną tylko w jednym kierunku – rodziny, którą straciła. Przyjaciół, znajomych, których straciła. Żydowskiego świata w małym galicyjskim mieście, który straciła. Bezpowrotnie.
Tauba umiera 3 grudnia 2023 roku. Jej bratanica w 2021 roku wspomina, że Doda Tosia z powodu covidu przebywa w żydowskim domu opieki. Jest pewna, że w szafie cioci wisi ślubna sukienka, którą miała okazję obejrzeć w 1984 roku, kiedy odwiedziła Taubę. Ciotka pokazuje jej podszewkę sukienki uszytą ze różnych skrawków materiału.
Myślę: Tauba umiera niecały rok temu, a my nie zdążyliśmy nawiązać z nią kontaktu… Wielka szkoda.
Czy miała 100 lat umierając? Wobec wątpliwości co do daty jej urodzenia, nie jestem w stanie tego potwierdzić.
Myślę jednak, że rok 1925 figurujący jako jej data urodzenia w dokumentach w archiwum Arolsen, to może nie być data prawidłowa.
Jedno jest pewne, bez względu na to czy urodziła się w 1923 roku, czy w 1925, dożyła sędziwego wieku. Żyła znacznie dłużej niż jej mąż, który zmarł w wieku 65 lat.
Dzisiaj już wiem, że pięć lat temu, jesienią 2019 roku patrząc na zdjęcia pięknych żydowskich dziewcząt na wystawie w Muzeum Historii Fotografii Jadernowka w Mielcu, patrzyłam na zdjęcia sióstr Trompeter. Zastanawiałam się wówczas, jak się nazywały, czy przeżyły. Dzisiaj już wiem.
Tekst: Izabela Sekulska
Cytowanie tekstu może nastąpić tylko za podaniem źródła.
Dziękuję: Aurelii Kotkiewicz za przesłanie mi zdjęć Tauby, Bogdanowi Urbańczykowi za udzieloną pomoc, Jolancie Kruszniewskiej za tłumaczenie treści inskrypcji z macewy Sary i Stanisławowi Wanatowiczowi za udostępnienie zdjęć z kolekcji rodziny Trompeter.
Zdjęcie Tauby wiszące w
londyńskim Muzeum przesłała mi Aurelia.
Popatrzyłam na piękną dziewczynę, przeczytałam nazwisko i pomyślałam: przecież
gdzieś już o niej słyszałam… Okazało się, że dwukrotnie już w grupie Mayn
Shtetele Mielec rozmawialiśmy o Taubie – Toby.
Okazało się, że Stanisław
Wanatowicz miał kontakt z jej krewnymi.
Po tym linkiem można
posłuchać wspomnień Tauby w j. angielskim
https://www.iwm.org.uk/history/concentration-camp-survivors-share-their-stories?fbclid=IwY2xjawFl-1tleHRuA2FlbQIxMAABHZ1R6mhI8MUfPJrW4DFZPmt59-SUhlBUBGoiz6g3ApJW1lbB7opsXDVWWQ_aem_MxQUEpLJ7ilBx1dj1aHROw
https://youtu.be/6qkBSCk4BG0?si=xJbVrmDpSM1gvSET
Źródła:
https://arolsen-archives.org/pl/wyszukiwanie-nawigacja/
https://straty.pl/szukaj-osoby.php
AP Rzeszów Spis Żydów w Mielcu sporządzony przez Radę Żydowską
(Judenrat) 15 sierpnia 1940 (i 2 raporty o stanie zatrudnienia) zespół 752
sygn. 117
Lista wywozowa do Dubienki - zbiory Żydowskiego Instytutu Historycznego
Krempa
Andrzej, Sztetl Mielec. Z Historii Mieleckich Żydów, Samorządowe Centrum
Kultury, Muzeum Getta Warszawskiego, Biblioteka Muzeum Regionalnego w Mielcu,
2022
MyHeritage – drzewo genealogiczne
rodziny Trompeter zbudowane przez Scotta Genzera.